Cudowny korzeń czerwonej szałwii
O szałwii (Salvia) słyszał zapewne każdy Czytelnik – większość z osób stosowała ją lub stosuje nadal do płukanek w przypadku bólu gardła, stanów zapalnych czy nawet do mycia głowy – nadaje włosom połysk. Zazwyczaj używamy szałwii lekarskiej (Salvia officinalis), ale chciałbym przybliżyć Państwu wyjątkową odmianę tej rośliny, a mianowicie czerwoną szałwię (Salvia miltiorrhiza), zwaną też: „chińską szałwią”, tan shen lub dan shen. Warto dodać, że łacińska nazwa salvia pochodzi od wyrazu salvus oznaczającego „zdrowie“, a to zobowiązuje.
Azjatycka tradycja
Szałwia czerwona znalazła swoje wybitne miejsce w Tradycyjnej Medycynie Chińskiej dzięki niezwykłym właściwościom jej korzenia. Również Japończycy i Koreańczycy skutecznie korzystają z dobrodziejstw dan shen. Roślina pochodzi ze wschodniej Azji, gdzie rośnie w słonecznych lasach, na stokach oraz brzegach rzek i jezior. Ta wieloletnia bylina charakteryzuje się korzeniem czerwonego koloru, a kwitnie między czerwcem a wrześniem.
Azjaci od ponad 2000 lat skutecznie stosują korzeń szałwii w chorobach sercowo-naczyniowych (zarówno zapobiegawczo, jak i leczniczo), po zawale serca, w nadciśnieniu tętniczym, miażdżycy czy chorobie wieńcowej. To również ceniony dodatek do kosmetyków pielęgnujących skórę i włosy.
Chińska szałwia a zdrowie
Dan shen w ujęciu medycznym śmiało można nazwać „rośliną przeciw”. Ma bowiem właściwości: przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, przeciwdrobnoustrojowe, przeciwutleniające, a nawet przeciwnowotworowe. Walory te powodują, że stanowi również doskonały dodatek do kosmetyków i preparatów służących do pielęgnacji twarzy, włosów i ciała.
Wachlarz niedomagań oraz chorób, którym zapobiega chińska szałwia i wspomaga ich leczenie jest naprawdę szeroki. Azjaci – jak wspomniałem – stosują ją w chorobach sercowo-naczyniowych, takich jak: zawał czy atak serca, choroba wieńcowa, miażdżyca, nadciśnienie tętnicze, nieregularna praca i palpitacje serca.
Uwaga!
Regularne stosowanie czerwonej szałwii zmniejsza poziom glukozy we krwi o około 20–30 mg/dl.
Salvia miltiorrhiza to również doskonałe antidotum na wszelkie dolegliwości układu pokarmowego. Łagodzi bowiem objawy wrzodów żołądka, niweluje bóle brzucha i rozstrój żołądka, zapobiega chorobie refluksowej oraz ją niweluje. Na wszelkie niedomagania trawienne i zatrucia można śmiało stosować tan shen.
To również doskonały rozrzedzacz krwi. Dzięki tym właściwościom zapobiega zakrzepicy oraz niweluje ją. Poza tym udrażnia naczynia krwionośne, ale jednocześnie poprawia krzepliwość krwi w przypadku zranień.
Suplementacja chińską szałwią lub stosowanie kosmetyków z jej ekstraktem doskonale wpływa na kondycję skóry. Wszelkie dermatologiczne zmiany, takie jak: trądzik, egzemę czy łuszczycę, można skutecznie leczyć wspomnianymi specyfikami (zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie).
Ponadto szałwia uspokaja, eliminuje złe emocje, lęki i obawy, działa też nasennie, stąd zaleca się ją osobom cierpiącym na bezsenność. Ostatnie badania dowodzą jednoznacznie, że roślina ta wykazuje lecznicze działanie na niedomagania nerek oraz wątroby, a także (i tu ciekawostka!) na zaćmę oraz przewlekłą obturacyjną chorobę płuc. Nie jest to zapewne zamknięta lista dobrodziejstw tej niezwykłej rośliny.
Ekstrakt z korzenia czerwonej szałwii firmy Raw Forest
To kolejny, unikatowy i niezwykle polecany suplement tego renomowanego producenta. Opakowanie zawiera 60 sztuk, całkowicie naturalnych wegańskich kapsułek, stanowiących esencję z korzenia chińskiej szałwii. Dodatek, czyli pullulan (naturalny węglowodan) stanowi jedynie substancję glazurującą. Zalecane jest profilaktyczne stosowanie 1 kapsułki dziennie podczas posiłku, ewentualnie 2 kapsułki w przypadku wspomagania leczenia wyżej wskazanych dolegliwości. Naprawdę warto pochylić się przed tradycyjnymi chińskimi metodami dbania o zdrowie.
Istotne przeciwwskazania
W przypadku szałwii istnieją jednak pewne przeciwwskazania i dotyczą one wszystkich jej gatunków. Właściwości szałwii mogą bowiem kolidować z innymi przyjmowanymi lekami, stąd nie powinno się stosować tego ziela (także suplementów) w przypadku zażywania leków antydepresyjnych, oddziałujących na układ nerwowy, przeciwzakrzepowych czy rozrzedzających krew.
Kobiety w ciąży oraz karmiące piersią również powinny na ten czas odstąpić od szałwiowej suplementacji. Należy też pamiętać, aby nie przekraczać zalecanych przez producenta dawek. Także długotrwałe przyjmowanie szałwii (innych ziół również) i jej suplementów może negatywnie wpłynąć na organizm, stąd zaleca się pewne przerwy w jej przyjmowaniu, np. tydzień przerwy w miesięcznym cyklu.
Niech nie będzie to jednak dla Państwa straszak. Z ziołami jest podobnie jak z lekami – stosowane w nadmiernych ilościach i przez długi okres mogą zaszkodzić. Nic nie zastąpi bowiem zdrowej zróżnicowanej diety, ale warto sięgnąć po specyfiki używane od wieków przez chińskich medyków.